TRZECIA GODZINA DNIA & MIECZYSŁAW SZCZEŚNIAK
02.07.2005 /sobota/, godz. 19,00
Centrum św. Jana, Gdańsk
Sprawdź to, bo ja nie chcę więcej gnać - byle prędzej, upadać niżej, chcę być ciebie bliżej, zawsze dostrzegać w tym na co patrzę, Twoje ogniwo pod Twoją perspektywą, wolność, ja materią żywą, mądrość Twa niech pokonuje mą skłonność, bo ja mam dość, dość upadków, wybrałem ciebie, koniec strat, upadków
7 comments:
TRZECIA GODZINA DNIA & MIECZYSŁAW SZCZEŚNIAK
02.07.2005 /sobota/, godz. 19,00
Centrum św. Jana, Gdańsk
TGD to zespół 35 młodych wokalistów i instrumentalistów, serwujących ze sceny gigantyczny ładunek pozytywnej energii. Są wśród nich zawodowcy, na co dzień śpiewający w zespołach i teatrach muzycznych, ale i amatorzy - między innymi laureaci Szansy na Sukces i Drogi do Gwiazd.
Z dynamicznym, pop-gospelowym repertuarem zjeździli całą Polskę, koncertowali na Expo 2000 w Hanowerze, grali trasy koncertowe w Szwecji i w Niemczech. Ich występy - czy to dla piętnastu tysięcy osób na Festiwalu Songs Of Songs w Toruniu, czy też w kameralnym wnętrzu krakowskiego kościoła Mariackiego - zawsze porywają i stają się wydarzeniem wieczoru.
TGD znane jest również telewidzom TVP2 oraz TV Polonia. Zespół występował w telewizyjnym koncercie wielkanocnym emitowanym w 2001 roku oraz w muzycznym widowisku kolędowym "Raduj się świecie" podczas ostatnich Świąt Bożego Narodzenia.
Emitowany podczas świąt Bożego Narodzenia 2004 r. koncert kolędowy "Raduj się świecie" zainaugurował trasę koncertową zespołu przyciągającą tysiące słuchaczy.
Aktualnie zespół wykonuje podczas koncertów repertuar z najnowszej płyty "Wiara czyni cuda".
uwielbiam ten zespol, facet ktory mnie uczy spiewu spiewal tam kiedys :) nawet troche wzorujemy sie na tym zespole Pozdrawiam.
hehe, my tam bylismy w trójke, ktoś preechodząć, uderzył o kijek z kiełbaskami i wpadły w piasek przy ognisku, nawet je jeszcze na fotce widać:)
Pozdro;)
już sie nie moge doczekac..ajjj...jeszcze pare godzinek..i będziemy słuchac TGD..ajjjkuu..nananaNan...jak ja ich koffamm...ulaalllaa....mniaammiii..to sie wybawimy;;;;;:):):):)Buxka dla ciebie Tomku:*
tak sie wczoraj rozpisalem, i glupi zamiast kliknac publish ... to dalem preview i zamknalem przegladarke.. :)
ja raczej nie slucham gospel, bo nie znam, jakos nie mialem okazji tez poznac, ale z tego co mi kas qulka przeslala od siebie, moge powiedziec ze chyba takze dalbym sie porwac, ale chyba bardziej dalbym sie porwac nadmorskim fala, tym nocnym, przy blasku ksiezyca, choc baltyk jest zimnym morzem, to nawet dobrze, bo nie zacieraja sie tak wspomnienia z pobytu nad nim. szkoda tylko ze mam rodzinke w gdansku, ale taka na zdjeciu...
kiedys wezme ja, rower i aparat ze soba, i pojedziemy tam, pokaze jej to co dla mnie wazne :)
pozdrawiam
nio i po koncerciku..niesamowite przezycie...zostawia głęboki ślad w serduszku..jadąc na koncercik..wiedziałamz, e bedę się świetnie bawić..ze będzie suppperr...ale nie spodziewałam sie..ze emocje az tak wzrosna...dziękujkam....buźka..
No.... możnaby wiele słów dodać...ale żadne słowa nigdy w pełni nie odzwierciedlą tego co dzieje się we wnętrzu.. bo wnętrze nie potrzebuje języka.
To ile poczulismy zależy sporo od tego na ile bylismy gotowi i na ile otwarci.
CIeszę się, że mogłam głebiej przezyć ten koncert, właśnie nie jako koncert ale coś osobistego... aż mi się łezki w oczkach zakręciły ;)
I want more & more
Post a Comment