About Me

My photo
i'm a simple man living far away from my home - tryna establish what my life is about...dEscriBin' mYseLf I woUldN't bE mOdeSt ;) iT's uP 2 u gUys 2 mAke a viSioN oF mE ;) cOme aNd tAke a pEEk iNto mY wOrLd.

01 November 2005

wHeN tHe oCeanS riSe & tHunDerS rOar I wiLL sOar wiTh U aBovE tHe sTorM



4 comments:

Anonymous said...

Piękne te zdjęcia....pokazują że gospel to nie tylko "happy clapping" ale coś poważniejszego, głębszego, bardziej wartościowego! To styl życia, który wypływa z tego co nosimy w środku...
Świałło w ciemnościach ...
Jedyna droga.
I też jedność. Nie tylko z Bogiem, ale z prowadzącymi, z chórem, z ludźmi których kochasz, ale tez których znasz słabo albo wcale a nagle chwytamy się za ręcę i czujemy, że to o czym śpiewamy jest prawdą i ma ogromną moc! i że ten koncert mógłby trwać wiecznie!

I tutaj też chciałam ci podziękować Tomek! Za wszystko...Za to że mnie namówiłeś na ten wyjazd, zachęciłeś.... i za to jaki byłeś, że byłeś prawdziwym,więcej - idealnym przyjacielem! i że niczego mi nie zabrakło!
Warsztaty będę wspominać jako jedne z najlepszych chwil w życiu. I w końcu dla takich chwil warto żyć, prawda? !!!
Big thx!!!!!!!!!!!! :*

Anonymous said...

Ten koncert to był półtoragodzinny absolutny odlot, wniesienie na wyżyny, które wydawać by się mogły nie do osiągnięcia.
trzy tazy wielkie M:
Modlitwa, Miłość, Moc.

Anonymous said...

Co mówić...Po prostu zazdroszę... Swoją drogą fajnie by było znów zobaczyć Ruth i Collina :) Jednak w całych warsztatach najważniejsza jest ta JEDNOŚĆ i trzy wielkie M... Tęsknię za tym :)

Anonymous said...

Tomciu!
następnym razem jadę z Tobą!!!!
bardzo sie cieszę,że prawdą jest to,iż zawsze wygrywa BÓG,MIŁOŚĆ,DOBRO!!!!(Mimo zła jakie jest wokool nas)i tego dowodem są również warsztaty gospel-swego rodzaju rekolekcje!to wspaniałe jak wielu rooznych ludzi spotyka się i tworzy wspoolnotę-by swoim śpiewem-muzyką wielbić BOGA!!!