About Me

My photo
i'm a simple man living far away from my home - tryna establish what my life is about...dEscriBin' mYseLf I woUldN't bE mOdeSt ;) iT's uP 2 u gUys 2 mAke a viSioN oF mE ;) cOme aNd tAke a pEEk iNto mY wOrLd.

01 November 2005

wYściG dŻdŻowNicZeK cZyLi pRzyGoda jUve i kGc w aKadEmII kiCzU




4 comments:

Anonymous said...

Na tym dolnym zdjęciu Tomka właśnie dżdżowniczki wcinają :DDDDDD
To była właśnie nasza ekipa noclegowa juve/kgc w skali 2:2 ;) zupełnie wystarczyło by nakręcić film i narobic głupawki! Cieszę się, że mogłam poznać ludzi z Konina, i tutaj buziaki dla Olki czyli jodynki :* !!!
A przy okazji zauważ Tommy, że to była nasza jedyna przespana noc w ciągu 3 dni buhahahaha Ale za to spałam cały poniedziałkowy dzień ;)

Sprawiliście też, że ten czas był mile i wartościowo spędzony, razem wiele dośwaidczyliśmy i otrzymaliśmy :)

Anonymous said...

Czy to nie było świetne...? buahaha
Tom, nie lubię zdjęć!
ale to jedno mogę Ci wybaczyć =))
...jak sobie przypomnę akcję "zdjęcia z plakatami" to wyję okrutnie...
A wyścig dżdżowniczek to najgłupsza, ale zarazem chyba jedna ze śmieszniejszych rzeczy, na jakie dałam się namówić =))

tJAy said...

do startu gotowi...START...i wyruszyli...szli łeb w łeb podnosząc zady tak wysoko jak tylko się dało...na prowadzeniu wojtek...jodynka ostatnia...johnny gdzieś pośrodku próbując ściagnąć wojtka...no i nikt nie wygrał, bo dżdżowniczki rozpoczęły bitwę na kokony (jeśli w ogóle dżdżowniczki mają kokony:)...kay-t okresliła wyścig mianem najważniejszego wydarzenia roku anno domini 2005

no a w między czaie była sesja z plakatami...a na nich: bartek wrona, mandaryna (w wielkiej antyramie), bsb, britney spears i inne takie...śmiechoo było co nie miara

Anonymous said...

...łokieć mam obity przez ten wyścig, do dzisiaj mnie boli =)))