About Me

My photo
i'm a simple man living far away from my home - tryna establish what my life is about...dEscriBin' mYseLf I woUldN't bE mOdeSt ;) iT's uP 2 u gUys 2 mAke a viSioN oF mE ;) cOme aNd tAke a pEEk iNto mY wOrLd.

03 September 2005

śWiatŁo góR niGdy niE zGaśniE...


Zeszłoroczne śniegi
rumowisko granitu
karły kosówek mchów pełznący liszaj
czarnego stawu woda tak jałowa że pstrąg choć zginie ikry tu nie złoży
my się wdzieramy w ten okrutny pejzaż
jakby nam Stwórca raj nagle otworzył

tOmAsz gLuziŃski

5 comments:

Anonymous said...

Dzięki, Tom, że się jednak zdecydowałeś. Choć kidnaping szaleje wokół :-)

tJAy said...

pAdre, kto niby miał mnie porwać i w jakim celu? moi rodziciele spłukani więc nie mieliby nawet czym za mnie zapłacić :)...to ja dziękuję...było fenomenalnie...to prawda że góry zmieniają człowieka...wyciszają go...pozwalają zachwycić się czymś z pozoru zwykłym...brava dla Tego, które je stworzył...oStoja sPokojU

Anonymous said...

Nie licytujmy się, kto komu bardziej dziękuje:-) JEMU należą się dzięki i "duże brawa":-) Pielęgnujmy to Światło Gór, które w nas zapłonęło... AMEN!

Anonymous said...

a ja myśle,że jeszcze mi powinniscie moi mili panowie podziękowac:)hahahah:)coz ja mogę powiedzieć:)jedynie to,że Bogu dziękuję za to ,że: wroociliście cali i zdrowi!i oczywiście za to,że Tom nie wrócił jako zakonnik!:)cieszę sie z tego Waszego odpoczynku w tak cudownym miejscu!mam nadzieję,że i mi będzie dane tam pojechać!buziaki! ps.piękne macie te foty...a najbardziej podobają mi sie.... NOGI:)NIEJEDNA MODELKA BY POZAZDROŚCIŁA....:)HAHHAH-NIE NO NIE MOŻNA SIE TAK ŚMIAC-KAŻDEMU MOGŁO SIE TO PRZYTRAFIC:)HAHAHHA

Anonymous said...

Te wszystkie zdjęcia z gór:(:(...brak mi słów...wiem dlaczego i Tobie ich brakowało...najlepiej to wyrażają te fotki...Żałuję, że nie pojechałem z Wami..ale już za późno..mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie okazja na współny wyjazd....Kocham Cię Ziom!!...
"We are marching on the mountines"